Rosyjski satrapa Władimir Putin ma od początku wojny z Ukrainą mnóstwo zmartwień. Nie dość, że wojna idzie nie po jego myśli, a jego kraj zsunął się w rezultacie pomiędzy kraje ekonomicznego trzeciego świata, to jeszcze trzeba było ratować swój luksusowy jacht.
Zacumowany w Marina di Carrara, w Toskanii, jacht o wartości 700 mln dolarów jest przedmiotem dochodzenia policji. Nie brak spekulacji, że może należeć do rosyjskiego oligarchy, a nawet Władimira Putina, czemu zaprzecza kapitan jednostki – podał w środę "New York Times".
Arkadiusz Marchewka: rozwój żeglugi śródlądowej jednym z priorytetów Ministerstwa Infrastruktury
Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna otworzyła drzwi do świata innowacji
Powtórki z historii, czyli o szkodach i niebezpieczeństwach na morzach i oceanach świata. Raport wypadków i zdarzeń morskich – kwiecień 2024 r.
W szczecińskiej Radzie Miasta powstała nowa komisja ds. gospodarki morskiej
Polska Grupa Zbrojeniowa nawiązuje współpracę z Palo Alto Networks
UMG: szkolenie "Prawne aspekty morskiej energetyki wiatrowej" już w czerwcu